Krótszy czas pracy nie ma wpływu na cenę. 16 godzin zazwyczaj wystarcza, by zaczynać od przygotowań, a skończyć godzinę po oczepinach. Chyba że impreza będzie się dopiero rozkręcać, będę się świetnie bawił i widział szansę na kolejne dobre zdjęcia, to chętnie zostanę nawet do rana :) A bywało tak w mojej karierze, że wracałem taksówką :))

Lubię zaczynać od przygotowań i namawiam Was do tego. Dla mnie, to dobry czas by przypomnieć sobie jak się obsługuje aparat, a dla Was by się z nim oswoić :)) Poznać Was i Wasze środowisko. Poznam rodziców, świadków, braci, siostry i kogo tam jeszcze. Kiedy przyjdzie co do czego, oni będą chętniej ze mną współpracować, bo rano zdążyli mnie już polubić :)

Przez te wszystkie godziny towarzyszę Wam, niemal nie odstępując na krok. Dokumentuję wszystko co się wokół mnie dzieje, by za XX lat gdy będziecie na nie patrzeć, wspomnienia i emocje tego dnia wracały jak żywe.